Kiedyś, w pewną środę wstałam o 3 nad ranem i wraz z hostem wybraliśmy się nad morze. Naszym celem było odebranie hostki i dzieciaków z urlopu ale wiecie - każdy powód aby pojechać nad morze jest dobry.
Śniadanie zjedliśmy około godz 10 w "czymś" jak to powiedział mój host. Chodź mnie wystrój się podobał bardzo. Jedzenie już mniej.
Mafia. ;)
Chopin? xD
Spoko, luz ja Cię złapię ! ;D
teeee, urlop ;)
Tak, jestem miłośniczką gór i lasów aczkolwiek raz na rok przez kilka godzin można posiedzieć nad morzem.