Zeskanowałam zdjęcia na innym skanerze a jakoś jest minimalnie lepsza. Nie wiem o co chodzi i nie chce mi się już w to bawić. Może to pomniejszenie rozmiaru czy coś. No nie ważne. Ważne, że w oryginale wyglądają wspaniale.
Na sam początek kilka słów od autorki. Cieszę się, że ten najgorszy w mym życiu miesiąc już się kończył. Był zły, straszny i nie przyniósł ze sobą nic dobrego. Gott sei Dank !
Od lutego wypstrykałam dwie klisze na Nikonie ale dopiero niedawno udało mi się wszystkie zdjęcia zeskanować. Z racji takiej, że nie robiłam tego już na skanerze host rodzinki a innym widać jak skaner popsuł ich jakość (choć może to blogger je tak zeszpecił?) Najbliższe kilkanaście postów (z wyjątkami) będą właśnie ukazywać co ja i Nikon razem widzieliśmy i co robiliśmy.
Na sam początek: trochę różności bez kategorii:
Pierwsza samojebka.
Chcę wprowadzić kilka zmian.
Zdjęcia wyszły świetnie, czekam na więcej :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMam ich dużo ; )
Usuńjaki cudny analogowy klimat! super, nie moge sie doczekac reszty zdjec :) szkoda, ze jakosc sie troche popsula.
OdpowiedzUsuńuwielbiam analogi one mają cudowny klimat!:)
OdpowiedzUsuńNa jakim filmie robiłaś?
OdpowiedzUsuńFilm HR 200 135-24. Kupiłam dwie sztuki w rossmanie za 1, 25 euro więc jak zawsze się opłaca. Inne zdjęcia robiłam z 400 ale będą w następnych postach.
UsuńNawet nie wiem jak to się robi :)
OdpowiedzUsuńAle co? :)
Usuń...kurcze choruje na nikona i nie wiem już czy lustrzanka, czy hybryda???
OdpowiedzUsuń-.- . Napisane jest u góry, że jakość popsuł skaner. Zdjęcia w oryginale (czyli na papierze) są wspaniałe ale po zeskanowaniu wyszło coś takiego. Zeskanowałam je na innej maszynie i potem zobaczymy wyniki. I tak, jest to lustrzanka i proszę jej nie obrażać ! ;p
Usuń...źle mnie zrozumiałaś i wiem, że skaner popsuł zdjęcia bo sam wiele rzeczy skanuję. Choruję na nikona (czyli chciałbym go mieć) tylko ostatnio mój tok myślenia zakłócił znajomy, który zamiast lustrzanki poleca hybrydę, a skoro ty pstrykasz fotki to może coś byś doradziła...
UsuńSzczerze ? Nie jestem specem w tej kwestii. Co do aparatów cyfrowych to dla mnie najważniejsza jest wielkość. Sama posiadam mały aparat cyfrowy który mieści się do kieszeni (dzięki Bogu) bo nie lubię dodatkowych torb czy plecaków. Ale z własnego doświadczenia wiem, że niektóre cyfrówki robią lepsze zdjęcia niż lustrzanki ale trzeba troszeczkę wyczuć aparat i popracować nad nim. Moja pierwsza cyfrówka umarła ale ją będę wspominać do śmierci. A co do analogów. Tym nigdy się nie interesowałam do czasu kiedy nie dostałam od host mamy Nikona. Robi naprawdę świetne zdjęcia (ok, teraz ich nie widać ale to skner). Ostatnio kupiłam mały analogowy aparat za całe 3 euro i też jego zdjęcia się dobre (kupiłam też inny i wyszło tylko jedno zdjęć z 24 ale to inna bajka).
UsuńWiem, że Ci nie pomogłam ale nad lustrzanką się zastanów. Wyciąganie lustrzanki z torby jest męczące, sam aparat jest ciężki i co najważniejsze : drogi. Można poczytać fora i aparaty hybrydowe to dobre wyjście, naprawdę.
Nie na temat się rozpisałam ale czasem lubię ;)
ps. Kiedyś kupie się lustrzankę jak znajdę małą i tanią ;D
kij z jakością, mają charakter i to się liczy ;) pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę i dziękuję !
Usuńciekawe zdjęcia! niby nic takiego, ale mają w sobie coś niezwykłego :)
OdpowiedzUsuńten miesiąc był dla Ciebie kiepski, życzę Ci udanego listopada!! ;)
No to całkiem fajne filmy maja w tym Rossmanie! Nawet nie wiedziałam :) Dzięki za odpowiedz.
OdpowiedzUsuńPs. Moje ulubione z tego zestawu to jarzębina! Jest klimat!
Mimo wszystko zdjęcia są piękne :-)
OdpowiedzUsuńJestem zdania, że to skaner raczej popsuł jakoś. Ale zdjęcia i tak bardzo dobre. :)
OdpowiedzUsuńWitam, popieram ideę analogowego pstrykania, fotki mają swój klimat, a żeby zrobić dobre zdjęcie trzeba się dużo nauczyć :) zapraszam na mojego bloga o kolekcji aparatów analogowych, pozdrawiam serdecznie! Link po kliknięciu w "Piotr K."
OdpowiedzUsuń