Pochodzę z Dolnego Śląska ale raczej o tym można już poczytać na blogu. Dokładnie to tutaj urodziłam się ja bo moja rodzina pochodzi z Małopolski, Podkarpacia oraz dawnej Wileńszczyzny. Świebodzice to miasto słynące z Michałków (tak, to te pyszne cukierki :D), kręcili tam sceny wojenne do "Miasta 44" oraz "Czasu Honoru, Powstanie". Tak musieli przejechać całą Polskę żeby znaleźć takie ruiny no ale .. :) To tam "Złoty Pociąg" przejechał przez stację kolejową a do następnej nie dojechał. Ot tak małe miasto, niedaleko gór.
Dzielnica na której się wychowałam kiedyś była osobną wioską. Pełcznica o której mowa otoczona jest lasem co dodaje jej swoistego uroku. A co najważniejsze - z domu rodzinnego spacerem dochodziłam w 15 min do trzeciego pod względem wielkości zamku w Polsce. Zamku Książ.
O Zamku Książ nie będę pisać bo nawet nie wiedziała bym co bo jest tego tyle. To tutaj Adolf Hitler miał jedną ze swoich siedzib a w okolicach tworzył kompleks zwany Riese - największego w czasach III Rzeszy.
Zdjęć z Zamku i okolic mam na komputerze tysiące. No bo gdzie na spacer - do Książa bądź okolic - przecież to pare minut. Gdzie na randkę - do Książa. Gdzie na wagary - do Książa. Zdjęć ma tysiące a wspomnień jeszcze więcej. Ba nawet tak bardzo kiedyś oszczędzałam, że do Wałbrzycha zamiast jechać busem za 3 zł wolałam podejść pod Zamek i pojechać za 80 gr co nawet bardziej opłacało się czasowo. Idąc na zakupy do pobliskiego sklepu mogłam oglądać Zamek z profilu.
Chodziłam po "zakazanych" tunelach zamkowych zanim ktoś zrobił to modnym. Historię Złotego Pociągu znałam od dzieciństwa i nie bardzo rozumiem skąd to aktualne halo na ten temat.
Książ ma piękną historię jak i piękną okolice. Wychodząc z domu nie miałam tylko 15 min do Książa. Miałam także około 30 min do Ruin Starego Zamku Książ jak i Ruin Zamku Cisy.
Kiedyś chciała bym napisać kilka postów o okolicy bo wiem że jest bardzo ciekawa. Chciała bym napisać posta o tym jakie atrakcje kryje Dolny Śląsk. I mam tu na myśli atrakcje turystyczne, przyrodnicze jak i historyczne bo jednak było to miejsce ważne podczas np II Wojny Światowej.
Na Dolnym Śląsku jest kilkadziesiąt Zamków w pełnej swojej okazałości jak i kilkadziesiąt pozostałości po nich. Naprawdę polecam to zobaczyć! Sama widziałam już prawie większość. Swoją drogą Szlak Zamków Piastowskich nie powstał tutaj bez powodu.
Jest też blisko do Czech a tam też jest bardzo pięknie!
Z racji takiej, że jestem dzieckiem lasu, że kocham góry oraz a ogólna turystyka to moje spędzanie wolnego czasu okolice zobaczyła prawie cała. Okolicę mam na myśli cały Dolny Śląsk. Po pierwsze bo chciałam po drugie, że będąc w harcerstwie miałam taką możliwość. Rajdy czy biwaki odbywały się w przeróżnych miejscach regionu co naprawdę pomagało w poznawaniu go.
Kiedyś może naprawdę uda mi się zrobić posta/ mapę o atrakcjach godnych zobaczenia z mojego punktu widzenia (a godne do polecenia jest prawie wszystko).
Tak widziałam tutaj prawie wszystko ale jest jednak jeszcze kilka miejsc których nie widziałam a bardzo bym chciała. Są też miejsca które widziałam jako dziecko i teraz chciała bym do nich powrócić.
Poniżej kilka zdjęć z letniego popołudniowego spaceru po okolicy.
Ah i dodam, że na dom rodzinny na Pełcznicy został sprzedany ale z innego osiedla w Świebodzicach do Zamku doszłam w 35 minut więc dalej jest dobrze :)