27 września minie rok kiedy to z południowych Niemiec przyjechałam do mojej drugiej rodzinki. Teraz trafionej. Z tego też powodu - trochę moich pamiątek. Z Nikona rzecz jasna.
Co do samego Nikona. Planuję jeszcze pokazać Wam zdjęcia z mojej dzielnicy, miasta (Bielefeld to wielkie miasto ale zdjęć nie będzie za wiele) oraz wrześniowej wycieczki do babci i dziadka. Potem pożegnam się z nim raczej na stałe.
"mam Cię na celowniku".
Z racji takowej iż host mama i tata prowadzą restaurację jedzenia mam zawsze dużo ;)
Ci co mają mnie w znajomych na fb wiedzą o co chodzi. Tego przyjaciela znalazłam w swojej łazience pewnego pięknego dnia.
Tak, przecież mieszkam obok zamku.
"Nie, no ja nie wiem o co Wam chodzi".
Amazing photos!
OdpowiedzUsuńBtw, I am hosting a Boticca giveaway for a $100 voucher :D
xoxo
Vicky
Cudowne zdjęcia! I jak pyyysznie!: )
OdpowiedzUsuńpatrzę na Twoje zdjęcia i przenoszę się do 90'... aaaaaaaaaaaaj jeszcze byłam mała :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy wracam do domu na święta, od patrzenia na ceny lotów głowa mnie boli - to nie primark hahahah
tak - wtedy były takowe zdjęcia i miały swój urok ;D
UsuńPiękne zdjęcia ! świetny blog - będę tu zaglądać częściej :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
hypnotizingfashion.blogspot.com
dziękuję ;D
Usuńpodoba mi sie ta twoja codziennosc :D a polacy za granica...neverending story;p
OdpowiedzUsuńdziękuję ;D
Usuńależ urocze dziecko! *.*
OdpowiedzUsuńtak, można to tak ując chyba...
dzięki. Urocze to "dziecko" może i jest. Ale nie wolno się złapać w tą pułapkę. To jest istny szatan. No chyba iż coś chce to wtedy jest milutka i kochana.
Usuńprzeczytałam post o dylemacie nad zakupem lustrzanki
OdpowiedzUsuńjestem posiadaczką lustrzanki + aparatu analogowego
mój problem jest wręcz odwrotny - chciałabym sprzedać lustrzankę cyfrową i posiadać wyłącznie sprzęt do fotografii analogowej, ALE lustrzanka cyfrowa jest dość wygodna - trzeba też wziąć pod uwagę fakt, że zawsze się przyda (prowadzenie firmy, studia etc.)
ja tam bym żadnego nie sprzedawała. oba się przydadzą!
Usuńale ich waga...
Usuńnie ma to jak aparaty na klisze :)
OdpowiedzUsuńspróbuj takiej bez silikonów, nie powinnaś mieć tłustych włosów po niej:P
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBielefeld jest absolutnie przeurocze, w zeszłe wakacje przez dwa tygodnie mieszkałam na uboczu miasta i zjeździłam je rowerem na wskroś ; ) Uwielbiałam kawę za 0.99euro w takiej samoobsługowej knajpeczce/barze który nazywał się Backfactory : )
OdpowiedzUsuńBackfactory ! Tak, o tym miejscu powstanie osobny post. Uwielbiam jeść tam śniadania. Kawa? Ja pijam expresso z czekolada ale to zależy od gustu. Ok, Bielefeld jest duży i w niektórych miejscach nawet bywa piękny. Ale Stare miasto jest brudne i brzydkie.
UsuńAle słodka byłaś :D
OdpowiedzUsuńTo nie ja. Ja robiłam zdjęcia - a na zdjęciu jest dziewczynką którą się opiekuję.
UsuńGreat pictures!! I love it!!
OdpowiedzUsuńawwww soooo cuteee! :)
OdpowiedzUsuńkatslovefashion.blogspot.com
hej szukam pewnej dziewczyny w moich komenmatarzach i zauwazylam ze nie odpowiedzialam Ci na pytanie dotcyzace tego czyt przerabiam zdjec - zazwyczaj nie przerabiam w ogole, jedyne co robie to tylko wycinam jesli przy robieniu zdjecia nie mialam czasu na lepsze wyukadrowanie. Uwazam ze uzywanie phortoshopa to beszczeszczenie lustrzanki ;p czasami uzywam opcji retuszu w lustrzance :)
OdpowiedzUsuńAlez pocieszne fotki :)
OdpowiedzUsuń