wtorek, 5 listopada 2013

Spacer po Wunstorf.

     Te zeskanowanie zdjęcia wyglądają już lepiej. I bardzo z tego powodu się cieszę. Czasami żałuję, że już nie mieszkam w wielkim mieście (mieszkałam w takim przez rok i się przyzwyczaiłam), brakuje mi różnorodności ale miejmy nadzieję że to tylko uczucie spowodowane Jesienią. Bo przecież tutaj jest pięknie.









piątek, 1 listopada 2013

Analogowy wstęp.

Edit! -
Zeskanowałam zdjęcia na innym skanerze a jakoś jest minimalnie lepsza. Nie wiem o co chodzi i nie chce mi się już w to bawić. Może to pomniejszenie rozmiaru czy coś. No nie ważne. Ważne, że w oryginale wyglądają wspaniale.

 Na sam początek kilka słów od autorki. Cieszę się, że ten najgorszy w mym życiu miesiąc już się kończył. Był zły, straszny i nie przyniósł ze sobą nic dobrego. Gott sei Dank !

  Od lutego wypstrykałam dwie klisze na Nikonie ale dopiero niedawno udało mi się wszystkie zdjęcia zeskanować. Z racji takiej, że nie robiłam tego już na skanerze host rodzinki a innym widać jak skaner popsuł ich jakość (choć może to blogger je tak zeszpecił?) Najbliższe kilkanaście postów (z wyjątkami) będą właśnie ukazywać co ja i Nikon razem widzieliśmy i co robiliśmy.

   Na sam początek: trochę różności bez kategorii:

 Pierwsza samojebka.                        

 Jesień 2013.                    
                          
 Kanał.                      


Urodziny, 18 Marca.                        


               


Chcę wprowadzić kilka zmian.