Brakuje mi gór. Ich uroku, spokoju.. Już dawno nie byłam na żadnym szlaku. Wiem, że jest rok szkolny i to ten ostatni dlatego też nie mem czasu bo musze się uczyć - ale szczerze - trudno mi się z tym pogodzić. Mam ogromną nadzieje iż w czasie przerwy świątecznej wyjade w Karkonosze.
I dla tych którzy nie rozróżniają. Pasję ma sie jedną przez całe zycie zazwyczaj a zainteresowań można mieć kilka i często mogą się nam zainteresowania zmieniać. Moją pasją są góry.
Widzę, że koleżanka bloggerka odczuwa to samo, co ja. Ja niesamowicie tęsknię do gór. Aż mnie nosi tutaj w mieście, niedaleko morza. Brr...Łączę się w bólu i tęsknocie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńa co, jeśli te góry się odwidzą?
OdpowiedzUsuńnie wiemy, czy to pasja..
Moja jest. Ja to wiem ! :D
OdpowiedzUsuńtak, znam ten problem rozgraniczania pasji od zainteresowań, ciągle słyszę, że konie to tylko hobby a nie prawdziwa pasja. ludzie się nie znają :P
OdpowiedzUsuńa swoją drogą też bym poszła w góry :)
Piękna pasja. Góry mają w sobie coś wyjątkowego, trudno to opisać. Bo to nie tylko widoki, ale też pokonywanie siebie, czas wspólnie spędzony z ludźmi, wspomnienia. Chyba nie mogę powiedzieć, aby moją pasją były góry, ale jest to coś dla mnie ważnego. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuń