środa, 24 kwietnia 2013

Brema.

Brema  – miasto położone nad rzeką Wezerą  w odległości ok. 60 km od jej ujścia do Morza PółnocnegoBrema jest dużym ośrodkiem przemysłowym i jednym z największych portów morskich Niemiec. Ośrodek handlowy (banki, siedziby wielu spółek i firm); akwarium morskie, ogród botaniczny./ troszeczkę z wikipedii/. 


 Pierwsze co ujrzałam to wiatrak. Jedyny ocalały młyn wiatrakowy z 8, które wybudowano w Bremie na przełomie XVII i XVIII w. Dwukrotnie spłonął (w 1832 r. i 1898 r.) i dwa razy został odbudowany. Jeszcze do roku 1950 produkował mąkę. Obecnie mieści się w nim restauracja.



Miejsce gdzie starość łączy się z młodością. 


 Okolice Starego Miasta. Sklepy te samo co w każdym innym mieście Niemiec. Tramwaje niskopodłogowe, BackFactory zamknięte w Niedzielę. Ot co. 



Deptak. Wiadomo ja wody się boję więc 5 minut mi wystarczyło aby postać na moście. 

Później wybraliśmy się na Böttcherstraßeuliczka z lat 20. XX wieku. Wąska, ciemna czyli taka jakie lubię. Ale plaga turystów mnie przeraziła i raczej polecam wam dzień inny niż Niedziele jeśli chcecie zwiedzać. 




 U góry znajdowało się muzeum aczkolwiek za wejście trzeba było zapłacić więc podziękowałam ;) 





Stare Miasto. Rynek dość piękny aczkolwiek nie posiadam na aparacie zdjęcia ogólnego. Poza tym tłumy turystów psują widok. Posiadam natomiast takie zdjęcie na analogu więc za pewne kiedyś się pojawi. 

 Pierwsze co zobaczyłam to zwierzęta. (?). Pomnik „Czterech Muzykantów z Bremy” - jest to jeden z charakterystycznych obiektów Bremy. Pomnik nawiązuje do baśni braci Grimm. (Tak, bracia Grimm to też Niemcy).  Baśń ta opowiada o przygodach czterech zwierząt (osła, psa myśliwskiego, kota i koguta), które zostały zmuszone do ucieczki z dotychczasowego miejsca zamieszkania i razem wędrowali po świecie w poszukiwaniu nowego mieszkania. Zwierzętom udało się zdobyć nowe lokum dzięki wspólnemu „śpiewaniu”. Motyw wędrujących muzyków łączy się z tradycją bremeńską. Już od XIV wieku miejscy muzykanci grali hejnały z wieży kościelnej lub przygrywali przy okazji różnych świąt. Muzykanci miejscy, podobnie jak w baśni Grimmów, często przyjmowali do swego grona wędrownych grajków.


 Kawałek Ratusza i kościół ewangelicki Najświętszej Maryi Panny. 

Wiadomo kościoły lubię zwiedzać ale zdjęć zazwyczaj w nich nie robię gdyż mój sprzęt fotograficzny tego nie załapie. Aczkolwiek mam nadzieję, że to zdjęcie pokazuje piękno tego co ujrzałam w środku. Taniec kolorów. 

Gotycki ratusz z XV wieku z fasadą w stylu renesansu wezerskiego  (tutaj sprawdzamy co to jest renesans weserski (wikipedia). 

I jedna z ważniejszych rzeczy do zobaczenia w Bremen. 

Posąg Rolanda, bohatera "Pieśni o Rolandzie" Podobno jeden z najstarszych posągów Rolanda w Niemczech. 2004 posąg wraz z ratuszem został wpisany na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO.

Cześć to ja ;) 

Tutaj widzimy kawałek Ratusza oraz romańską katedrę św. Piotra. 

Wieża katedry bliżej. 

Zakamarek za ratuszem. 

 Oddalając się od Starego Miasta widzimy jeszcze dwie dość interesujące (mnie) uliczki. 
A odwracają się widzimy znowu 

katedrę ;) 

Idziemy dalej gdyż chcemy chcemy zobaczyć najważniejszy punkt wycieczki czyli : 

Schnoor - stara dzielnica rybacka. Dziś to zaledwie kilka uliczek, miejsce bardzo urokliwe. Najstarsze zachowane domki pochodzą z XV wieku.

Stylowe skrzynki pocztowe i sklep świąteczny otwarty cały rok. Mikołaj jakiś taki nijaki ale ważne, że widzę go w Kwietniu ;) 

Już czuję się jak w raju ! :) 








No i najważniejsze. Bremen to miasto Beck'sa. A jak wiadomo to moje ulubione piwo ;) 

 Gdybym miała dziecko na 100% bym mu coś takiego zakupiła. 

 Widać, że motyw tych bohaterów bardzo mocno związał się z miastem. 




Ok, czas powoli zobaczyć coś o czym może nikt nie napisał w google czyli codzienność. 

 Wiosna jak widać. 



 Interesujące. 

 Trochę nowoczesności. 



Powoli kończymy wędrówkę. Kierujemy się do auta. Wiadomo im bliżej dworca tym brudniej, bardziej śmierdzi i jest po prostu źle. 
 I za pewne po dniu mieszkania tutaj coś przejechało by mnie na pasach. 




Dziękuję, że dotarliście ze mną aż tutaj czyli do końca wycieczki. Na początku myślałam aby podzielić wszystko na dwa osobne posty ale znacie mnie- nie potrafię tak. Ale mam nadzieję, że się kiedyś nauczę i moje relacje będą jakoś bardziej miały ład i skład. 

34 komentarze:

  1. ale piękne kwiaty, u mnie na blogu też dzisiaj wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne wyglądają te uliczki;)

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię te Twoje fotorelacje, fajnie pokazujesz miasto :) znów piękna architektura :) chcę więcej zdjęć Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  4. oo jestes tam ;) uwielbiam cegle wszedzie! super to wyglada. i te wszystkie kwiaty, tu tego nie ma :) fajne ujecia

    OdpowiedzUsuń
  5. no i to miasto mnie zaintrygowało! takie takie wiosenne ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsze skojarzenie oczywiście z 4 muzykantami z Bremy. Od kiedy o niej usłyszałam, przyciąga mnie już samą nazwą. Cudnie tam jest.

    OdpowiedzUsuń
  7. wow te kwiaty, budynki fajne klimaty:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miasto wygląda cudownie! Chciałabym tam kiedyś pojechać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwsze zdjęcie z wiatrakiem i kolorowymi kwiatami robi wrażenie! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nooo poczułam się jak na prawdziwym spacerze po Bremen :) świetnie było!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny ten wiatrak z pierwszego zdjecia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajne zdjęcia. Zazdroszczę wycieczki:) Też bym chciała wybrać się gdzieś, w takie piękne miejsca:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nic trudnego - wystarczy kilka złotych i wycieczka gotowa ;)

      Usuń
  13. przepiekne zdjecia i przepiekna Ty! taka usmiechnieta i sliczna!
    + dodaje Cie do obserwowanych,bo jest tu cudownie! Milo mi bedzie gdybys kiedys zajrzala do mnie i zostawila kilka slow(nie namawiam do obserwowania bo to rzecz indywidualna ale jesli Ci sie spodoba u mnie to rowniez bedzie mi milo:) :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piekne miasto, zdjęcia też mi się podobają ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja pierdziele. Niemcy są takie poukładane że szok! Mam na myśli to, ze tam wszedzie jest porządek. Piękne miasta a w nich równe pozamiatane chodniki, zadbane budynki itp.
    Nigdy w Bremen nie byłem a jedyne co mi przychodzi do głowy po nazwie miasta to lokalny klub piłkarski - Werder Brema :D
    Kiedyś naprawdę muszę zwiedzić Niemcy. Boję się tylko, że nawet rok będzie zbyt krótki by zjechać ten bajeczny kraj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, ja mieszkam prawie dwa lata i nigdy na Południu nie było. Poza tym i tak bym się pewnie z nimi tam nie dogadała gdyż mówią po swojemu ;)
      No Niemcy są ale reszta która przyjechała już z krajów Wschodu(też my niestety ) i Turcy już nie. Nie mówię że wszyscy ale większość jedna nie ogarnia że jest w cywilizowanym kraju a to, że przyjechali tylko zarobić pozwala im robić co chcą.
      No mi Bremen kojarzy się tylko z moim ulubionym piwem :)

      Usuń
    2. E tam, ja uważam, że dopiero na południu to są prawdziwe Niemcy. ;p

      A co do czystych Niemców to też nie zgodzę, bo na przykład zwyczaju sprzątania po swoim psie to tu nie ma. ;p Ci z którymi ja mieszkam na dzielni w Berlinie też do czyściochów nie należą...

      Usuń
  16. Przepiękne miasto! *________*

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniałe miasto i piękna architektura :) urzekł mnie w szczególności wiatrak :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ooo, i jak ci się podobała Brema? Jak Schnoor? :)
    Też mam to zdjęcie na blogu z tym szklanym łącznkiem i katedrą w tle! xD
    Ta tabliczka o zakazie broni jest trochę przerażająca, nie? Zwłaszcza, że ja ją zobaczyłam pod koniec wycieczki, jak już się ściemniło. xD

    A co do proxtube'a... Używasz złej przeglądarki, przerzuć się z Mozilli na Chrome'a. I jeśli zamiast tej kwadratowej czerwonej główki na pasku przegląrki pojawia ci się takie kółeczko, to musisz na nie kliknąć, żeby zdezaktywować proxtube'a, a potem kliknąć jeszcze raz, żeby go aktywować na nowo. U mnie wszystko działa jak trzeba. ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ale Berlin to inne Niemcy niż tutaj u mnie ;) U mnie po psach sprzątają a przynajmniej się starają.
      Schnoor oczywiście bardzo mi się podobało ale mój chłopak jakoś nie był zauroczony chyba. Że tak powiem: "przebiegł przez uliczki" ;) Ogólnie Bremen bardzo ładne miasto - ale jakoś za dużo turystów było. No ok, we Frankfurcie też jest ich sporo ale tam jakoś inaczej to odczuwałam.

      A co do przeglądarki. Ja mam Chrome. Ale jak klikam na ściągnięcie programu to mi wyskakuję, że wiąże się to ze zmianą ustawień komputera. WTF sie pytam ? :)

      Usuń
    2. E tam, Brema ładne miasto. Ładne miasta to są na południu Niemiec (wybacz, ale mam fazę po mojej ostatniej wycieczce xD)

      Hm, to jak nie da rady ściągnąć to zawsze możesz używać stronek proxy online - np. ta działa bardzo dobrze. :) www.proxfree.com/youtube-proxy.php

      Usuń
  19. CUDOWNIE!!! Chcę tam być!!! Nie mogę przestać patrzeć na te zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo tam ładnie, tylko czemu tak pusto? Gdzie Ci wszyscy ludzie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepiekne miasto, ah az pozazdroscic;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale tam pięknie, świetne zdjęcia, oddają urok miasta :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo fajne miasto, chętnie bym się wybrała...zachęciłaś mnie, bardzo.
    Super zdjęcia!
    Pozdrawiam,
    K.

    OdpowiedzUsuń
  24. Dzielnica rybacka super! Pewnie jest tam mnóstwo fajnych zakamarków do odkrycia, uwielbiam gubić się w wąskich uliczkach więc tam czułabym się jak w raju:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mieszkałam tam przez rok, nadal często jeżdżę do Bremen, dworzec główny był moim codziennym punktem, a nadal żyję i nic mnie nie przejechało, czyli nie jest tak źle ;D

    OdpowiedzUsuń
  26. Byliśmy tam 14.08.2015 r. przy okazji pobytu w wesołym miasteczku Heide Park w Soltau. Warto zobaczyć Bremę.
    Jest tam wiele miejsc ciekawych innych niż na wyżej zamieszczonych zdjęciach. Choć te najważniejsze rzeczywiście są
    wyżej przedstawione. Samochód warto zaparkować w okolicach Hauptbanhoff (na wschód od niego jakieś 1 lub 2 km wśród kamienic przy ulicy Rembertistrasse), gdyż im bliżej centrum Miete (śródmieścia) i Altstadt opłaty za parkomat są wysokie - rzędu 4 EURO za 2 godziny, a na zwiedzanie warto przeznaczyć około 4 godziny wraz z posiłkiem w McDonalds w pobliżu katedry przy przystanku tramwajowym (na zachód od katedry).
    Warto wejść na wieżę katedry (opłata 2 euro od osoby). Do pomnika 4 muzykantów nieustanna kolejka do fotografii. Warto się przespacerować
    pasem zieleni wzdłuż fosy przy ul. Am Wall- wiele tu ciekawych pomników i po godzinie 16.00 na trawę wyłażą zachodnioniemieckie króliczki (uciekają przed ludźmi w krzaki). W drodze powrotnej warto zobaczyćrównież Hannover (jest niedoceniany- idziemy pasażem od Hautbanhoff w kierunku rzeki tam kilka starych kamienic i potem koniecznie warto zobaczyć ratusz miejscki - charakterystyczna wysoka kopuła górująca nad miastem, a w nim makiety miasta z 1680. 1939 , 1945, i 1999 r.).

    OdpowiedzUsuń